PAN JEZUS
Koronka do Bożego Miłosierdzia
Na początku:
Ojcze nasz …, Zdrowaś Maryjo …, Wierzę w Boga …,
Na dużych paciorkach:
Ojcze Przedwieczny, * ofiaruję Ci Ciało i Krew, * Duszę i Bóstwo * najmilszego Syna Twojego * a Pana naszego Jezusa Chrystusa, * na przebłaganie za grzechy nasze * i całego świata. (1 raz)
Na małych paciorkach:
Dla Jego bolesnej męki * miej miłosierdzie dla nas * i całego świata. (10 razy)
Na zakończenie:
Święty Boże, * Święty Mocny, * Święty, a Nieśmiertelny, * zmiłuj się nad nami * i nad całym światem. (3 razy)
O Krwi i Wodo, * któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego * jako zdrój miłosierdzia dla nas, * ufamy Tobie.
Modlitwa do Zbawiciela
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, wzmocnij mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach swoich ukryj mnie.
Nie daj mi z Tobą rozłączyć się.
Od złego wroga obroń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ do siebie zbliżyć się,
Abym z świętymi Twymi chwalił Cię
Na wieki wieków. Amen.
Akt wynagrodzenia Sercu Pana Jezusa
O, Jezu najsłodszy, któremu za miłość bez granic ludzie w niewdzięczny sposób odpłacają tak wielkim zapomnieniem, opuszczeniem i wzgardą, oto my rzucając się do Twych ołtarzy, szczególnym hołdem czci pragniemy wynagrodzić tę grzeszność oziębłość i krzywdy, jakie ze wszech stron ranią najmiłościwsze Twoje Serce.
Pomni wszelako, że i my sami nie zawsze byliśmy wolni od tych niegodziwości, żalem przeto najgłębszym przejęci, błagamy przede wszystkim o miłosierdzie dla siebie. Jesteśmy gotowi dobrowolnym zadośćuczynieniem wynagrodzić nie tylko za grzechy, któreśmy sami popełnili, ale i za występki tych, co błądzą z dala od drogi zbawienia i zatwardziali w niewierze nie chcą iść za Tobą, Pasterzem i Wodzem, albo zdeptawszy obietnice chrztu świętego, zrzucili z siebie najsłodsze jarzmo Twojego prawa.
Za te wszystkie opłakania godne występki chcemy wynagrodzić i każdy z nich pragniemy naprawić. A więc: brak skromności i wszelki bezwstyd w życiu i strojach, liczne owe sidła zastawione na niewinne dusze, lekceważenie dni świętych, ohydne bluźnierstwa miotane przeciwko Tobie i Twoim Świętym, obelgi rzucane na Twego Namiestnika i na stan kapłański, bezczeszczenie nawet samego Sakramentu Bożej miłości przez jego zaniedbanie i przez okropne świętokradztwa, wreszcie publiczne wykroczenia narodów wyłamujących się spod praw i kierownictwa ustanowionego przez Ciebie Kościoła.
Obyśmy krwią własną mogli zmyć te wszystkie zbrodnie. A tymczasem, by naprawić zniewagi czci Bożej, składamy Ci zadośćuczynienie, jakie Ty sam Ojcu na krzyżu ofiarowałeś i które co dzień na ołtarzach ponawiasz, w połączeniu z zadośćuczynieniem Bogarodzicy Dziewicy, wszystkich Świętych i pobożnych dusz wiernych.
Przyrzekamy z głębi serca wynagrodzić – o ile za łaską Twoją stać nas będzie – za przeszłe własne grzechy i obojętność na tak wielką miłość Twoją: przez wiarę stateczną, czyste życie, dokładne zachowanie prawa ewangelicznego, zwłaszcza prawa miłości. Postanawiamy również według sił swoich nie dopuścić do nowych zniewag – i jak najwięcej dusz pociągnąć do wstępowania w Twoje ślady. Przyjmij, błagamy, o najłaskawszy Jezu, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, Wynagrodzicielki, ten akt dobrowolnego zadośćuczynienia i racz nas aż do śmierci zachować w wierności obowiązkom Twej świętej służby przez wielki dar wytrwania, przez który wszyscy doszlibyśmy w końcu do tej ojczyzny, gdzie Ty z Ojcem i Duchem Świętym żyjesz i królujesz, Bóg, na wieki wieków. W. Amen. (El 1986, nad. 26.)
Modlitwa do ran Pana Jezusa
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twojej lewej nogi i przez tę Ranę udziel mi łaski unikania okazji do grzechu.
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twojej prawej nogi i przez tę Ranę udziel mi łaski ustawicznego kroczenia drogą cnoty.
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twojej lewej ręki i przez tę Ranę nie dozwól abym stanął po lewej stronie z potępionymi w dniu sądu.
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twojej prawej ręki i przez tę Ranę błogosław mojej duszy i zaprowadź ją do Królestwa Twego.
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twego boku i przez nią zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, bym Cię kochał coraz więcej.
Głowo czci najgodniejsza, za nas cierniem ukoronowana i trzciną bita – pozdrawiam Cię.
Twarzy przenajświętsza, za nas oplwana, spoliczkowana i krwią zbroczona – pozdrawiam Cię.
Pełne słodyczy oczy mego Zbawiciela za nas łzami zalane – pozdrawiam Was.
Usta błogosławione, za nas żółcią i octem napawane – pozdrawiam Was.
Uszy Boskie, szyderstwami i bluźnierstwami za nas udręczone – pozdrawiam Was.
Ciało Jezusowe, za nas na krzyżu zawieszone, okryte ranami, obumarłe i pogrzebane – pozdrawiam Cię.
Serce najświętsze, któreś zostało za nas otwarte na krzyżu – pozdrawiam Cię.
Pozdrawiam Was najwyższego uwielbienia godne wszystkie Rany mego Zbawiciela, ceno okupu naszego niegdyś w męce Jezusowi zadane, a teraz błyszczące w niebie jak gwiazdy jaśniejące. O dobry Jezu, racz zapisać me imię w Ranach Twoich. Ukryj mnie w nich przed wzrokiem kusiciela. Przez zasługi i Rany najświętszych członków Twoich, racz dać mojej duszy przy wyjściu z ciała tę niewinność, jaką wysłużyłeś Kościołowi przez cierpienia ciała Twego. Który żyjesz i królujesz w Trójcy Przenajświętszej Bóg przez wszystkie wieki.
Amen.
Modlitwa do Chrystusa Ukrzyżowanego
Oto ja, dobry i najsłodszy Jezu, upadam na kolana przed Twoim obliczem i z największą gorliwością ducha proszę Cię i błagam, abyś wszczepił w moje serce najżywsze uczucia wiary, nadziei i miłości oraz prawdziwą skruchę za moje grzechy i silną wolę poprawy. Oto z sercem przepełnionym wielkim uczuciem i z boleścią oglądam w duchu Twoje pięć ran i myślą się w nich zatapiam, pamiętając o tym, dobry Jezu, co już Dawid włożył w Twoje usta: „Przebodli ręce moje i nogi, policzyli wszystkie kości moje” (Ps. 22, 17).
Modlitwa do Krzyża świętego
Witaj, krzyżu, nadziejo moja. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. Ojcze mój, stworzyłeś mnie dlatego, abym odczuł Twoją ojcowską miłość. Zgrzeszyłem, ale Ty nie przestałeś mnie kochać. Zesłałeś na ziemię Syna swego, który stał się dla mnie człowiekiem. Przyjął na siebie moje i wszystkich grzechy. Przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie odkupił mnie z niewoli grzechu, abym był wolnym dzieckiem Twoim i mając śmiały przystęp do Ciebie mógł nazywać Cię Ojcem. Jezu ukrzyżowany stałeś się Ojcu posłuszny aż do śmierci. Nie mogłeś okazać mi większej miłości. oddałeś swoje życie, abym ja mógł zawsze żyć. Pod krzyżem została Twoja Matka, umiłowany uczeń Jan i Magdalena, której przebaczyłeś grzechy. Nie stać mnie na miłość Twojej Matki, nie mam odwagi spojrzeć Ci w oczy z wiarą Jana, ale z pokorą Magdaleny całuję Twoje stopy, Twoje święte rany i obmywam je łzami. Przez chrzest zostałem wszczepiony w Twoją śmierć, ale Twój krzyż jest dla mnie nadzieją, że z Tobą zmartwychwstanę.
O Krzyżu święty! na którym Chrystus Pan był ukrzyżowany, oto ja nędzny grzesznik do stóp Twoich upadam i całując twe święte Drzewo, obciążone drogim skarbem ciała Zbawiciela mojego, przyciskam Cię do niegodnych ust moich, powtarzam stokrotnie: bądź uczczony, bądź uwielbiony. O Krzyżu św., Krzyżu najdroższy Jezusa Chrystusa. Drzewo Twe twarde słodkie wydaje owoce i woń z niczem nie porównaną, Tyś ozdobione kwiatami cnót wszelkich.
O Krzyżu św. zakładzie zbawienia naszego, Tobie się słuszna cześć od nas należy, Ty uzdrawiasz choroby duszy i ciała, Ty sprawiedliwym niebo otwierasz, Ty grzesznikom przebaczenie wyjednujesz.
O Krzyżu święty! drzewo twe ozdobniejsze nad wszystkie cedry, Krzyżu świetniejszy nad wszystkie blaski świata, jedynie godny naszej czci i miłości, bądź uwielbiony, bądź pochwalony po wszystkie wieki. Nie odrzucaj nas biednych grzeszników, którzy się do Ciebie ze skruszonem sercem i pewną ufnością uciekamy. Bądź naszym przewodnikiem w życiu, bądź światłem naszem w ciemnościach, pociechą w utrapieniach, osłoną i pod-porą w smutkach, w godzinę śmierci wzmacniaj naszą wiarę, obudzaj w nas nadzieją i rozpalaj miłość Bożą, abyśmy ożywieni temi cnotami, pragnęli połączyć się z Panem naszym, Jezusem Chrystusem, który na Tobie zawieszony umarł z miłości ku nam.
O Krzyżu święty! U stóp Twoich składam duszę moją, serce moje, wszystkie myśli moje, a spoglądając na Jezusa Chrystusa na Tobie zawieszonego, na Maryję pod Tobą stojącą, łączę moje cierpienia z nimi i mam nadzieję, że Krew Jezusa z Ciebie spływająca obmyje grzechy moje, a łzy Maryi, które tu wylewała, ukoją moje cierpienia.
O Krzyżu święty! Zbaw mnie, zbaw wszystkich miłych mojemu sercu, zbaw przyjaciół i nieprzyjaciół moich, ochraniaj nasz Kościół święty od wrogów i niepokoju, ochraniaj nasz kraj, nasze miasto od powietrza, głodu, ognia i wojny. Spraw to swoją świętą mocą, abyśmy Twoją dzielność wychwalali wszyscy, za Twym światłem postępowali przez całe życie, i na wieki oglądali w niebie zbawiciela Pana.
O Krzyżu Święty! Chrystusowy! Zasłoń mnie, broń mnie od wszelkich niebezpieczeństw duszy i ciała i zbaw mnie na wieki. Amen.
Modlitwa zaufania
Panie Jezu, dziękuję Ci za wszystkie dary, którymi mnie obdarzasz, za Twą opatrzność, która nade mną czuwa.
Proszę, doprowadź mnie do swojego Królestwa, a tu na ziemi, racz Panie nadal zajmować się wszystkimi moimi sprawami, moimi radościami i problemami.
Jezu kocham Ciebie, Jezu ufam Tobie.
Twoja wola niech się dzieje tak na ziemi jak i w Niebie. Amen.